Jest! Nareszcie! Udało Się!
"Wyszliśmy z Mindelo 11 lutego przy silnym wietrze NNW. Pierwsze 2 doby żeglugi były dla mnie najcięższymi z całego crossingu. Zanim wyszedłem ze strefy, gdzie i tak rozbudowaną falę zagęszczala jeszcze obecność wysp, musialem przez wiele godzin sterować ręcznie z dwóch powodów...."
Resztę relacji przelotu przez Atlantyk przeczytacie po tą cumką Dinghy Atlantic.
Zachęcam do zapoznania się z przygodami Olka.
"Wyszliśmy z Mindelo 11 lutego przy silnym wietrze NNW. Pierwsze 2 doby żeglugi były dla mnie najcięższymi z całego crossingu. Zanim wyszedłem ze strefy, gdzie i tak rozbudowaną falę zagęszczala jeszcze obecność wysp, musialem przez wiele godzin sterować ręcznie z dwóch powodów...."
Resztę relacji przelotu przez Atlantyk przeczytacie po tą cumką Dinghy Atlantic.
Zachęcam do zapoznania się z przygodami Olka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz